Która marka?

Wiele osób twierdzi, że liczą się tylko niemieckie auta, czy to jednak prawidłowe podejście? – w mojej opinii nie do końca. Owszem na początku lat 90 takie jak modele auto jak vw golf 2 czy audi 80, już nie wspominając o „klekotach” mercedesa były autami bardzo udanymi i mało awaryjnymi. Czy jednak nowe modele aut za naszej zachodniej granicy są tak samo dobre?, uważam, że już na pewno nie, a zdecydowanie nie warto za nie płacić więcej niż choćby z auta francuskie czy japońskie. Niestety, ale dzięki globalizacji wiele części produkowanych jest przez firmy zewnętrzne tzw. Outsourcing, który ma obniżać koszty, ale też niestety często wpływa na jakość produktu. Zakup samochodu to nie łatwa sprawa, dlatego trzeba to wszystko przeanalizować, a nie kupować na „głupa”. Dlatego wg mnie obecnie nie należy patrzyć na markę, ale cenę i przede wszystkim gwarancję, serwis oraz ich zakres. Ponieważ różni producenci stosują rozmaite kruczki prawne w umowach i gwarancjach, jak choćby pewien producent oferuję 10 lat gwarancji, jednak wgłębiając się w umowę dowiadujemy się, że wszystkie przeglądy, jakiekolwiek ingerencje w samochód muszą być wykonywane w autoryzowanym serwisie firmy, gdy zobaczymy cennik to można dostać zawału, bo za takie pieniądze po 10 latach moglibyśmy kupić kolejne auto. Dlatego warto zakup auta poprzedzić dokładną analizą wszystkich aspektów zakupu i amortyzacji auta. Osobiście odradzam słuchania „znajomych”, bo wg mnie to do nikąd nie prowadzi, są fanatycy każdej marki i nie dadzą sobie oni nic powiedzieć na swoje autko. Analiza i jeszcze raz analiza to sposób na udany zakup samochodu na lata, o ile taki mamy w głowie, ale większość osób tak robi, bo jaki ma sens kupno auta nowego na rok czy 2, dość, że stracimy połowę jego wartości to jeszcze nie zdążymy dobrze go dotrzeć, no chyba, że ktoś ma za dużo pieniędzy to może sobie na takie cuda pozwolić, ja nie mogę i za pewne nigdy nie będę mógł. Warto także dokładnie przemyśleć kwestie wyboru silnika: diesel czy benzyna? – to także odwieczny problem osób, kupujących auto. Trzeba pamiętać, że jeśli jeździmy stosunkowo nie wiele zdecydowanie lepiej będzie kupić benzyniaka, jeśli jednak robimy wiecej niż 20.000 km rocznie warto pomysleć o dieslu. Wynika to z tego, że diesel posiada niższe spalanie przytej samej pojemności co benzyna oraz większą moc. Wadą diesla jest to, że jest droższy i ma słabasze przyspieszenie. Oczywiście przeciwnicy ropniaków mogą powiedzieć, że zawsze można zainstalować do auta LPG i wyjdzie nas to jeszcze taniej niż ON, jednak trzeba pamiętać, że dodatkowa butla zmniejsza nam przestrzeń bagażową oraz będziemy musieli częsciej tankować. Tą kwestie jednak każdy musi rozważyć na swoim przypadku i zadecydować co będzie dla niego bardziej korzystne. Pewien Marek z Katowic, przyjmował kiedyś zakłady na najlepszą marke, jednak chodziło o wyniku plebiscytu na auto roku, bo jak wiadomo nie istnieje takie coś jak najlepsza marka. Każdy ma inne wymagania, doświadcznia itd. i dla niego jego marka będzie najlepsza. Kończąc ten krótki wstęp życzę wszystkim samych udanych decyzji oraz przyjemności z eksploatacji zakupionego środka lokomocji. Nie daj się stereotypom! Powodzenia!